Literature
Hetalia ~ FrUK ~ Francuska grypa ~ part I
W momencie, gdy zachorowałem wszyscy mnie opuścili. Rosja wymówił się dręczeniem Litwy, który z kolei wymówił się urodzinami Polski, który udawał, że nagle nie rozumie po angielsku. Niemcy (chyba tylko z poczucia obowiązku) przyniósł apteczkę pełną leków i zwiał, perswadując w przelocie Felicjano, że "nie, braciszek Anglia nie potrzebuje pomocy". Wszystkie laski, oprócz Ukrainy, która wysłała walizkę ciasta, chórem oświadczyły, że ze względu na płeć ni